Chociaż myśląc o żeglowaniu w pierwszej chwili na myśl przychodzą Mazury, to żeglowanie na Kaszubach ma wiele zalet, których Mazury nie posiadają. Może mniej tu mniej jezior, mniej ośrodków żeglarskich, nie ma tylu pięknych, bogatych portów, to jest tu coś, co Mazury straciły dobre 20 lat temu. To jest 100% pewności, że nie ma tłoku, jest cicho, czysto, zawsze znajdziesz ciekawe miejsce do biwakowania, żaglarze są mniej skomercjalizowani. Woda w jeziorach i rzekach zachowuje II i III klasą czystości.
Do żeglowania doskonale nadaje się jez. Charzykowskie z najstarszym w Polsce Klubem Żeglarskim założonym w 1919 roku prze Ottona Wailanda, połączone z małym odcinkiem Brdy jez. Długie i jez. Krsińskie, dalej przez kolejny odcinek Brdy jez, Witoczno, Płęsno, Łąckie,
Dybrzyk, do jez,. Mylof. Wybierając na te połączone rzekę Brdę jeziora mamy okazję spędzić pod żalami naprawdę piękne chwile. Cały szlak przeznaczony jest raczej dla mniejszych jachtów, ponieważ nie brak to niskich mostów.
Jezioro Charzykowskie, nazywane kiedyś Łukomie nad brzegami którego leżą miejscowości Charzykowy, Funka, Bachorze, Małe Swornegacie to typowe polodowcowe jezioro rynnowe, drugie pod względem wielkości, po jez. Ostrowitym w Borach Tucholskich. Położone jest w obrębie Zaborskiego Parku Krajobrazowego i w otulinie Parku Narodowego Bory Tucholskie. Powierzchnia: 1 363,8 ha, głębokość max: 30,50 m. W Charzykowach skorzystać można z nowoczesnej mariny o najwyższej klasie wyposażenia portowego. Nie brak tu dyskotek, restauracji, barów, pabów i sklepów. Latem odbywają się tu różne imprezy, warto przed planowanym urlopem sprawdzić w których można wziąć udział. Dwa kluby żeglarskie CHKŻ oraz LKS organizują także wiele imprez żeglarskich. Można wyczarterować jachty, nawet ze sternikiem. Można zapisać dzieci do szkółki żeglarskiej w Charzykowach lub w doskonale zorganizowanym Harcerskim ośrodku w Funce.
Szlak żeglowny wzdłuż jez. Charzykowskiego to ok. 10 km, wzdłuż po stronie wschodniej miejscowości Funka, Bachorze a po zachodniej 2 wyspy (Wyspa Miłości dla początkujących - kolejna na wysokości Bachorza to Wyspa Miłości dla zaawansowanych - tu jest dostępne niewielkie podejście) i piękny las.
Na końcu jeziora miejscowość Małe Swornegacie. Letniskowa wioska nastawiona na przyjmowanie żeglarzy: wygodny pomost, plaża, tawerna nad wodą, restauracja, wypożyczalnia sprzętu wodnego. Stąd można wybrać się na ciekawe wycieczki po Zaborskim Parku Krajobrazowym.
Na jeziorze charzykowskim spotkamy najwięcej jachtów, skutery, rowerów wodne, deski, kajaki. Tu można pływać na silniku. Dalej, w kierunku Swornychgaci obowiązuje strefa ciszy.
W Małych Swornychgaciach kończy się jez, Charzykowskie i mały odcinek Brdy łączy je z jez. Długim. Przy samym wejściu na Brdę trzeba było złożyć maszt. Był tam betonowy most drogowy, który od lata 2012 jest remontowany, na sezon 2013 został przebudowany. Od maja 2013 mamy most zwodzony. To nowa atrakcja turystyczna i wygoda dla żeglarzy. Most podnoszony jest w sezonie cztery razy na dobę, o godz. 9., 12., 16. i 19., po 20 min.
Jezioro Długie to wąskie jezioro łączące jezioro, często uznawane za odnogę jez. Karsińsiego. Jego prawy brzeg to malowniczy cypel dzielący jeziora Długie oraz Karsińskie. Na lewym brzegu pole namiotowe, wysoki brzeg na połowie długości jeziora. Ta okolica to raj dla ornitologów i miłośników ptactwa: kormorany, czaple, perkozy, łabędzie. Możemy w wielu miejscach spotkać sieci rybackie - szczególnie przy wejściu na Jezioro Karsińskie i przy ujściu Chociny. Przy polu namiotowym na jez. Długim można się zatrzymać i odwiedzić Centrum Ornitologiczno – Przyrodnicze Kokoszka oraz ścieżkę ornitologiczną nad brzegiem jez. Karsińskiego.
Jezioro Karsińskie o powierzchni 679 ha, środkiem głębokie do max.: 27 m. A od strony Swornychgaci i osady Owink bardzo płytkie na długim odcinku. Przez jezioro przepływa Brda oraz wpływa do niego niewielka rzeczka – Chocina. Z jez. Długiego wychodzimy w połowie długości jez. Karsińskiego. Dalej żeglujemy z powrotem w kierunku wsi Małe Swornegacie lub się opisywanym szlakiem w stronę wsi Swornegacie. Warto opłynąć jezioro dookoła, zobaczyć, małą trzcinową wyspę, Małe Swornegacie z innej strony niż od jez. Charzykowskiego, osadę Owink z bardzo malowniczymi domkami, szkołą nurkową, plażą przy polu namiotowym, niedokończonym ( niestety byłym) ośrodkiem Mateusza Kusznierewicza na Psiej górze (tu także można było wyczarterować jachty i była szkółka żeglarka. Same Swornegacie to spora letniskowa wieś, kilka sklepów restauracje, bary, wypożyczalnie sprzętu turystycznego i wodnego w tym jachty, można też popływać na trenerze. Uwaga, w zatoczce nazwanej Tobołka do której wchodzimy, na końcu jeziora, zwykle słabnie wiatr i zmienia kierunek.
W Swornegaciach znajduje się przystań żeglarska Psia Góra. Nieopodal przystani położona jest plaża strzeżona oraz amfiteatr. Jachty często również cumują we wsi w pobliżu mostu drogowego - to dobre miejsce na zakupy w pobliskim sklepie.
Żeby dalej popłynąć trzeba położyć maszt przed mostem drogowym a potem tzw. Kozim mostkiem (drewnianym dla pieszych) na Brdzie. Do jez. Witoczno dopływamy z nurtem Brdy (około 2 kilometry).
Jezioro Witoczno o powierzchni ok 100 ha, ma maksymalną głębokość 10 m. Na Witocznie znajduje się przystań kajakowa tzw. Kurze stopki wyposażona w sanitariaty, prysznice, są domki na „kurzej stopce” i tawerna, gdzie można czasem coś zjeść. Do Witoczna wpada rzeka Zbrzyca, ale ją pomijamy, bo to już raczej szlak kajakowy. Płyniemy dalej z nurtem Brdy.
Kolejny most na szlaku u wyjścia z Witoczna. Jest dosyć niski, trudny do przejścia większym jednostkom. Przechodzą tylko niewielkie kabinówki. Oczywiście ważny jest też stan wody. Na dłuższym, głównie leśnym, odcinku Brdy mijamy pole namiotowe, po lewej stronie i wejście na jez. Płęsno i niewielką prywatą wysepkę. W tej okolicy można zobaczyć nenufary. Płynąc dalej dopływamy do Jeziora Łąckiego o ok. 130 ha powierzchni i głębokość do 19 m, nad którym leży wieś Drzewicz z dobrze zorganizowanym polem namiotowym, ośrodkiem wypoczynkowym, sezonowym sklepikiem i leśniczówką.
W Drzewiczu mamy do pokonania kolejny most drogowy wymagając położenia masztu. Za mostem po obu stronach istnieje możliwość krótkiego postoju lub pozostania na polu namiotowym. Po krótkim odcinku Brdy dalej wpływamy na długie i szerokie rynnowe Jezioro Dybrzyk. Wysokie brzegi, otoczone są lasami - łącznie z kolejnym jeziorem - Kosobudno - tworzą jeden obszar wodny o powierzchni ok. 270 ha. Na północnym brzegu jeziora Dybrzyk leży wieś Czernica - jest tam ośrodek, pole biwakowe, plaża i sklepik. Tu co roku obozują harcerze.
Dalej most kolejowy - chociaż wydaje się wystarczająco wysoki, kładka dla pieszych i most drogowy, to wymaga położenia masztu. Przed mostem kolejowym po prawej stronie istnieje możliwość dobicia do brzegu. Wreszcie dopływamy do małej wsi Męcikał z kościołem, sklep i barem. Do końca szlaku pozostaje ok. 7 km rozlewiska Brdy o szerokości ok. 80 m i zapora w Mylofie ( dziś miejscowość nazywa się Zapora). Zaczyna się Jezioro Mylof (najstarszy sztuczny zbiornik wodny na obszarze Polski - uruchomiony w 1848 na Brdzie). Dlaczego warto się tam wybrać ... ot choćby na świeżego pstrąga do smażalni ryb. Działa tu również niewielka elektrownia wodna. Ze względu na zaporę oraz charakter dalszego odcinka Brdy dalej popłyną już tylko kajakarze - zresztą nawet oni muszą w Mylofie przenosić kajaki na drugą stronę.
CZARTERY JACHTÓW w tej okolicy:
http://www.chkz.pl/oferta/czarter.html
http://www.yachts4fun.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1&Itemid=5
http://www.vivarejs.pl/oferta
http://www.zagle.cba.pl/
http://psiagora.pl/index.php/oferta.html
http://www.przystankusznierewicza.pl/?co=yachts